Chociaż dużo czasu poświęcam swojej pracy zawodowej, każdą wolną chwilę spędzam z córką. Staram się wtedy wysłuchać wszystkiego, co do mnie mówi oraz zaaranżować nasz wspólny czas maksymalnie jak to tylko możliwe. Wczoraj, kiedy wróciłam z pracy i zapytałam w co chce się pobawić moja latorośl, usłyszałam: „Mamo dziś chcę malować farbą misia!”.
Kolorowe misie jeszcze cieplutkie
Chętnie przystałam na tę propozycję i na kartce A4 powstało akwarelowe malowidło, które kształtem przypominało postać misia. Po malowaniu farbami zaproponowałam przeczytanie bajki o Troskliwych Misiach. Córka słuchała zauroczona i zaraz potem poprosiła o kolejne modelinkowe zwierzątka, tym razem oczywiście były to miśki. Nie pozostało mi nic innego, tylko sięgnąć po modelinę i zrealizować życzenie.
Lepiłyśmy kuleczki, duże i małe, z których powstało kilka kolorowych Misiaków. Efekt naszych poczynań był dla nas na tyle zadowalający, że oprócz misiów stworzyłyśmy jeszcze koguciki. Nie wiem, dlaczego córka uznała, iż najlepszym towarzystwem dla miśków będą właśnie koguciki, ale cóż dzieci kierują się wyobraźnią, a nie racjonalizmem. A o to właśnie chodzi, by kierować się podczas tworzenia wyobrażeniami.
Lepiąc misie nagle zdałam sobie sprawę z tego, iż tak naprawdę nie wiem skąd wzięła się nazwa tej najpopularniejszej chyba zabawki dziecięcej oraz ulubionego bohatera kreskówek. Miś to przecież nie jest niedźwiedź – bynajmniej tak informowano kiedyś na plakacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Okazało się, że internet nie ma tajemnic i odkrywa je przed tymi, którzy poszukują odpowiedzi na nurtujące ich zagadnienia.
I tak znalazłam na jednej ze stron wszystkie dane.
Otóż Miś to autorskie dzieło Niemki Margarete Steiff, która po przebytej chorobie i paraliżu zajęła się szyciem pluszowych zabawek. W 1880 roku siostrzeniec Margarette – Richard Steiff postanowił ulepszyć konstrukcję Misia i założyć firmę produkującą zabawki.
W 1903 roku pluszaki wystawiono na targach w Lipsku, gdzie cieszyły się dużym zainteresowaniem Amerykanów (3000 sztuk wyeksportowano do Stanów Zjednoczonych). Inne firmy zabawkarskie również rozpoczęły produkcję podobnych zabawek.
W 100 rocznicę powstania Misia (2002rok), dzień 25 listopada został ustanowiony Światowym Dniem Pluszowego Misia.
Kolorowe koguciki
Wiedza pogłębiona. Warto czasem zatrzymać się na chwilę i dokopać się do genezy takich jakby się wydawało „przyziemnych zagadnień”. Dzieciom należy zawsze mówić prawdę, a gdy się czegoś nie wie trzeba to zgłębić i dać jak najbardziej wiarygodny przekaz.
A po lepieniu zwierzaków poszłyśmy oglądać Misia Uszatka, wszak któż go nie lubi? Miło jest czasem cofnąć się do czasów, kiedy samemu było się dzieckiem.