Głównym błędem tutaj jest umieszczanie linków tylko na jednym typie stron, na przykład w qlWeb-ach. Przy czym nie chodzi mi o typ skryptu, a o siłę podstrony z linkiem; rzeczone qlWeb-y produkują głównie masę podstron w Supplemental Index, czyli właściwie najgorszy jakościowo typ stron. Oczywiście linki umieszczone wyłącznie na przykład na stronach z PageRank 5 są także całkowicie nienaturalne.
Przy okazji, częstym problemem może być ustalenie siły linku z danej strony; jest to również materiał wystarczający na osobny artykuł, tymczasem polecam wpis “Wartość linku w SEO i pozycjonowaniu” na blogu Mariusza Gąsiewskiego oraz “Page Strength SEO Tool” na SEOmoz-ie.
Poniżej tabelka, przedstawiająca przykładową ilość linków ze stron o pewnym unormowanym współczynniku siły (nie jest to równoznaczne PageRank-owi!)
Siła linka Ilość
1 40000
2 10000
3 2500
4 540
5 170
6 65
7 33
8 16
9 7
10 3
Główną ideą jest to, by najwięcej było stron o niskiej sile (w SI, z rel=”nofollow”, itp.) a linków ze stosunkowo najsilniejszych stron było najmniej. Gdyby wyrysować odpowiedni wykres powinien on przypominać dodatnią część rozkładu normalnego.
5. Podstrony czy główna?
Absolutnie nienaturalne jest linkowanie tylko i wyłącznie strony głównej naszego serwisu. Jak wspomniałem na początku warto zrobić swoistą mapę całego serwisu, gdzie znajdą się linki do wszystkich podstron; w przypadku większych witryn należy stworzyć kilka takich map i na każdej powinno się umieścić maksymalnie 1000 linków.
Bezpieczny rozkład linków na poszczególne strony przedstawia się według mnie następująco:
75% – strona główna
10% – mapa strony
15% – kilka podstron, przy czym nie może to być ani jedna wybrana, ani nie wolno linkować zewnętrznie wszystkich podstron; około 25%-40% podstron wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.
6. Uwagi
Powyższy artykuł odnosi się do sposobów linkowania skutecznych w chwili opublikowania.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za filtry i bany spowodowane przez nieodpowiednie wykorzystanie informacji znajdujących się tutaj.
Autor uprasza o pisanie swoich komentarzy oraz rozpowszechnianie tego artykułu poprzez linkowanie do niego.
Autor generalnie nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie… 😉